Nagle z tego drzewa zeskoczył młody nastolatek.
-Spóźniłaś się Sensei...

-Tak Sensei.
Watcher wyciągnął kunai z doczepioną notką wybuchową. Rzucił ją przed nogi w ziemie. Gdy wybuchł szybko rzucił kolejnego kunai i od razu zaczął biec z kataną w ręku na sensei'a był gotowy by odeprzeć jej cios.

Chłopak szybko pobiegł z kataną w obu rękach na egzaminatorkę. Skoro nie defensywa to... to drugie xD.

No właśnie.

Odbiegł od Lili i rzucił shuriken'a w jej stronę, celując w jej rękę, w której trzymała katanę.

Watcher wyciągnął kunai, lecz nie rzucił go. Miał zamiar go użyć jako dodatkową broń. Gdy Sensei była blisko rzucił piaskiem w jej oczy i od razu zaczął zadawać serię ciosów. Zarówno kunai'em i mieczem.

Widząc atak Watcher odparł go kunai'em i lekko przeciął jej rękę by nie mogła walczyć za pomocą miecza.

W tym samym czasie Watcher wbił jej kunai'a w brzuch a potem przez jakieś 4 sekundy był oszołomiony.

-Bunshin no jutsu to najprostsze jutsu klonowania. Polega ono na... stworzeniu klona lub kilku klonów. Jednak te klony... Eee... Mogą być jedynie przynętą i są krótko trwałe... Kur** jestem lepszym w praktyce- powiedział Watcher w myślach po czym kontynuował - Kwarimi no jutsu to także proste jutsu... Polega ono na... podmienienie ciała... ninjy kłodą. Sam użytkownik pojawia się w innym miejscu... Henge no Jutsu to na sto procent zmiana wyglądu swojego ciała na kogoś innego. I... No... chyba to tyle. W ogóle to jestem lepszy w praktyce...

-Tak Sensei.
Chłopak złapał zwój i zaczął czytać. Gdy skończył rozluźnił się. Pomyślał ile będzie potrzebnej chakry i skupił się na swoim wyglądzie. Gdy już wykonał te wszystkie czynności ustawił się w wygodnej pozycji i krzyknął wykonując pieczęcie:
-Bunshin no jutsu!

Próbuje to samo aż do skutku.